piątek, 29 września 2017

Kurs - stojący plan lekcji

Chciałam Wam również pokazać  jak "krok po kroku" powstał plan lekcji z poprzedniego posta.
O właśnie ten:



Zaczęłam od przygotowania tektury i białej kartki. Wycięłam kwadraty wielkości 10x10cm (ale możecie wyciąć rozmiar, jaki chcecie) i bindownicą przedziurkowałam brzegi kart, żeby móc je spiąć sprężyną.
Wymyśliłam sobie, że mój plan lekcji będzie czarno-biały, więc tekturkę na okładki pomalowałam czarnym gesso.
 
 
Na trzy wewnętrzne strony szpatułką nałożyłam czarne gesso

 
a na pozostałych dwóch narysowałam pędzelkiem paski.


Nie miałam w swoich zasobach zbyt wielu czarno białych papierów, więc postanowiłam sama sobie takie przygotować i biały papier postemplowałam stemplami do tła. Ja wykorzystałam moje ulubione romby, pismo i trójkąciki.


Z czarnego papieru wycięłam prostokąty, których rogi zaokrągliłam dziurkaczem.


Na jednym z nich przygotowałam napis wykorzystując embossing na gorąco. Zrobiłam to bardzo niedbale, taki był mój cel, a efekt bardzo mi się podoba. W dziale stempli, znajdziecie także duży wybór alfabetów w różnych stylach i rozmiarach.


Przygotowałam kilka trybików wykorzystując do tego żywicę poliuretanową. Zobaczcie, jak dokładne i śliczne są te odlewy.


Kolejnym etapem jest przygotowanie karteczek z nazwami przedmiotów. Wykorzystałam do tego kolejne stemple z literkami i naniosłam nimi poszczególne nazwy, nie martwiąc się o to, że wychodzi krzywo. Tak właśnie ma być ;)


Kiedy na wewnętrznych stronach gesso wyschło naniosłam na nie odbitki różnych stempli, żeby urozmaicić tło.


Kosteczkami podkleiłam karteczki z nazwami przedmiotów i zaczęłam przygotowywać tło. Skleiłam ze sobą kawałki różnych papierów i nakleiłam na tej kompozycji karteczki z nazwami przedmiotów.


Podobnie postąpiłam ze wszystkimi stronami mojego planu lekcji.


Pomalowaną na czarno okładkę dla kontrastu "popaciałam" białym gesso. Pod karteczką z napisem ułożyłam kilka kawałków papieru, zabarwione czarnym tuszem tekturki, trybiki i okładka gotowa.


Pozostało już tylko zbindować wszystko razem.


Mam nadzieję, że kurs jest w miarę czytelny i przyda Wam się do stworzenia cudnych planów lekcji i pochwalicie się nimi. Listę wykorzystanych materiałów znajdziecie na blogu Sklepu Zielone Koty.pl.

1 komentarz: